Veyron, do niedawna najmocniejsze seryjnie produkowane auto świata, był wyposażony w taką skrzynię, oczywiście w specjalnej wersji. Ta dwusprzęgłowa automatyczna skrzynia biegów ma bardzo wielu zwolenników, którzy chwalą jej szybkość i niezawodność. Zdarzają się jednak i krytycy tego rozwiązania, którzy wskazują, że tego rodzaju skrzynia jest ciężka, droga w produkcji i utrzymaniu, a dodatkowo mocno utrudniająca tuning oraz wszelkie modyfikacje silnika. Jednak przekładnia zyskała olbrzymią popularność i samochody w nią wyposażone cieszą się dużym wzięciem - zarówno na rynku aut nowych, jak i tych używanych. Co trzeba więc wiedzieć o skrzyni DSG?
Jak działa skrzynia DSG?
Głowna innowacja, jeśli chodzi o skrzynię, polega na wykorzystaniu dwóch sprzęgieł. Jedno z nich obsługuje biegi parzyste, a drugie - te nieparzyste. Skrzynia jest też wyposażona w dwumasowe koło zamachowe. Przekładnię można ustawić na wiele różnych trybów. Jeden z nich to tryb sportowy, który chociaż polega na automatycznej zmianie biegów, to pozwala osiągnąć bardzo dobrą dynamikę jazdy. W większości modeli skrzynię można obsługiwać też sekwencyjnie. Za pomocą dwóch przełożeń można wtedy dodawać lub redukować biegi. Czasem - zwykle w droższych modelach grupy VW - biegi można zmieniać też przy pomocy znanych ze sportów motorowych łopatek przy kierownicy. Po raz pierwszy taka dwusprzęgłowa skrzynia biegów pojawiła się na rynku w 2003 roku w Volkswagenie Golfie w sportowej wersji R32. Skrzynia zyskała tak dobre opinie, że koncern postanowił wprowadzić ją wkrótce do większości swoich modeli. Oczywiście, przekładnia była wielokrotnie modyfikowana. Od 2014 roku VW montuje w swoich autach już czwarte wcielenie takiej skrzyni, które jest znane pod kodem DQ380.
Zalety i wady skrzyni DSG
VW lubi podkreślać, że skrzynia biegów DSG to rozwiązanie nie tylko bardzo dynamiczne, ale też ekologiczne. Szacuje się, że zużycie paliwa przy takiej przekładni jest o 15% niższe niż przy konwencjonalnej skrzyni biegów. To rozwiązanie jest jednak wyjątkowo chętnie wybierane przez kierowców, którzy preferują dynamiczną jazdę. Przemawia do nich fakt, że czas zmiany biegu na wyższy jest bardzo krótki i nie ma większych przerw w przenoszeniu momentu obrotowego na koła samochodu. Ciekawym gadżetem jest też możliwość sekwencyjnej zmiany biegów, choć nie ma to większego wpływu na dynamikę jazdy. Z drugiej jednak strony skrzynia DSG nie jest rozwiązaniem tanim. Kwestia ta spotyka się niekiedy z kontrargumentem, że przekładnia jest przy tym wytrzymała i bezawaryjna. Jednak po kilku latach użytkowania takiego samochodu często pojawiają się problemy. W autach, które mają 150 czy 200 tysięcy kilometrów przebiegu usterki są często na tyle poważne, że nieraz niezbędne są kosztowne regeneracje. Jednak zdecydowanie bardziej awaryjne są skrzynie z wczesnych lat produkcji DSG. Późniejsze wersje są już zdecydowanie bardziej wytrzymałe. Użytkownik auta z taką przekładnią musi się też przygotować na częste wymiany olejów eksploatacyjnych. Tego rodzaju skrzynię trudniej też modyfikować, więc często wyposażone w nią modele omijają miłośnicy tuningu.
Co jeszcze warto wiedzieć o skrzyni DSG?
Już krótko po swoim debiucie, dwusprzęgłowa skrzynia biegów zaczęła trafiać do niemal wszystkich modeli grupy VW. Skrzynie były dostępne zarówno w najbardziej budżetowych samochodach, jak koda Fabia, koda Octavia, Volkswagen Polo czy Seat Ibiza, jak i w najbardziej prestiżowych autach ze wspomnianym Bugatti na czele. Przeglądając jednak oferty marki Audi, nie można się natknąć na taką dwusprzęgłową przekładnię. Nie znaczy o to jednak, że firma z Ingolstadt nie stosowała tego rozwiązania. Po prostu w Audi ten mechanizm określany jest mianem s-tronic. Jest to jednak zasadniczo ta sama przekładnia z bardzo niewielkimi modyfikacjami. Można ją spotkać w niemal wszystkich modelach z Ingolstadt - od małego A1 zaczynając, a na sportowym R8 kończąc. W topowej limuzynie A8 zaczęto jednak montować przekładnię bardzo późno, bo dopiero w 2010 roku, wraz z debiutem generacji D4. Skrzynia trafiała również do aut transportowych, a przede wszystkim do modeli Volkswagen Caddy oraz Volkswagen Transporter T5. Można też zauważyć, że auta z takim mechanizmem są wyraźnie cięższe od tych ze standardowymi skrzyniami. I rzeczywiście - przeciętna dwusprzęgłowa skrzynia biegów waży nawet 75 kilogramów, podczas gdy waga konwencjonalnych skrzyń zwykle nie przekracza 50 kilogramów. Skrzynia ma więc wielu wiernych fanów, choć są i tacy, którzy uważają, że tego rodzaju rozwiązanie po prostu nie jest warte tylu pieniędzy. Co ciekawe, wśród tych pierwszych dominują klienci takich marek, jak VW czy Audi. Natomiast jedynie co dziesiąta koda wyprodukowana do 2014 roku jest wyposażona w ten model przekładni. Również w Seatach jest to rozwiązanie spotykane stosunkowo rzadko. Na pewno w tego typu skrzynię trzeba więc nieco zainwestować i starannie o nią dbać. W zamian kierowca otrzymuje jednak gwarancję niższego zużycia paliwa i zdecydowanie bardziej dynamicznej jazdy. Poza tym skrzynia DSG jest też po prostu ciekawym i oryginalnym gadżetem - a tego oczekuje w końcu bardzo dużo nabywców aut segmentu premium i fanów motoryzacji.