Chrysler Town & Country

Chrysler Town & Country to prawdziwa ikona amerykańskiej motoryzacji. Koncern zaczął go wytwarzać jeszcze w czasach drugiej wojny światowej. Przez lata z linii produkcyjnych w Stanach schodziły kolejne odsłony tego auta. Zmieniała się linia jego nadwozia oraz parametry techniczne. Jego rozmiary jednak przez większość czasu pozostawały podobne. Chrysler Town & Country to duży pojazd. Jego starsze wersje wydają się w porównaniu z popularnymi w Polsce autami wręcz absurdalnie wielkie. Trzeba pamiętać, że samochód powstał w zupełnie innych czasach w kraju, w którym benzyna zawsze była o wiele tańsza niż na Starym Kontynencie. Jego nazwę - Town & Country - również należy rozumieć przez pryzmat realiów amerykańskich. Ten Chrysler w żadnym wypadku nie jest autem miejskim. Nie sprawdzi się podczas lawirowania po wąskich i zatłoczonych uliczkach polskich miejscowości. Pamiętajmy, że amerykańskie ""town"" bynajmniej nie jest tym samym co nasze miasteczko. Te skupiska ludzkie są o wiele mniej gęsto zaludnione i tym samym mogą zaoferować o wiele więcej przestrzeni na swoich drogach. Do niedawna auta Chryslera nie były szczególnie popularnym w Polsce widokiem. Najczęściej można było spotkać tego typu samochód używany w zbiorach kolekcjonerów. Sytuację zmieniła odsłona modelu wprowadzona w 2010. Wtedy bowiem amerykański koncern rozpoczął produkcję nowoczesnego i wydajnego minivana, który zyskał pewne zainteresowanie wśród kierowców znad Wisły.

Chrysler Town & Country - siedemdziesiąt lat historii motoryzacji

Pierwszy model Town & Country przedstawiono światu w roku 1941. Śmiało można powiedzieć, że od obecnie sprzedawanych wariantów różni się on właściwie wszystkim. Maska jest zarazem stylowa i archaiczna. Posiada ona zaokrąglone linie - są niewątpliwie przyjemne dla oka, ale mają niewiele wspólnego z aerodynamiką. Produkcję pierwszej odsłony tego modelu przerwało przystąpienie Stanów Zjednoczonych do drugiej wojny światowej. Druga generacja zaczęła opuszczać linie produkcyjne po zakończeniu konfliktu. Przez lata Chrysler proponował kolejne warianty tego samochodu. Znajdziemy więc tutaj cały szereg wersji nadwoziowych. Town & Country produkowany był jako kabriolet, coupé, kombi oraz sedan. Możemy znaleźć warianty posiadające od dwóch do pięciu drzwi. Znaczna część odsłon auta posiadała napęd na tylną oś. Wyjątek stanowi tutaj generacja ósma - z napędem na przednie koła. Stopniowo linie nadwozia stawały się coraz bardziej wyraziste. Chrysler Town & Country z roku 1982 pod względem designu bardziej przypomina klasycznego Mercedesa W123 niż swój pierwowzór. Niewątpliwie istotny jest też fakt, że to właśnie Chryslerowi wielu znawców przypisuje wyprodukowanie pierwszego minivana na świecie. Od lat 70. koncern prezentował samochody, w których podróżować mogło komfortowo sześć osób. Warto zwrócić również uwagę na wysoki standard tego typu samochodów. Duża ilość przestrzeni dla pasażerów to nie wszystko. Znajdziemy w nich również skórzaną tapicerkę oraz drewniane elementy wykończenia. Do roku 2010 model ponownie zmienił się nie do poznania. Podobieństwa do pierwszego modelu z lat 40. znajdą tutaj jedynie wybitni znawcy. Pojazd ten jest bowiem stylowym, ale dosyć klasycznym minivanem z lekko opadającą maską i wyraźnie zarysowanym tyłem.

Chrysler Town & Country - wydajność amerykańskiego giganta

Chrysler Town & Country z roku 2011 to auto, które w dalszym ciągu cieszy się popularnością jako samochód używany. Zainteresuje przede wszystkim odbiorców rodzinnych. Auto jest minivanem, stąd też przyda się zarówno podczas dalszych, grupowych podróży (mieści aż do siedmiu osób), jak i cotygodniowych zakupów. Należy zwrócić uwagę na funkcję Stown&Go.; Daje ona możliwość schowania foteli w podłodze i tym samym wręcz dowolnego zaaranżowania wnętrza. Korzystając z tego udogodnienia możemy znacznie zwiększyć pakowność pojazdu. Kolejne warianty Town & Country napędzane były silnikami R6, V6 i W8. Ta generacja nie jest tutaj wyjątkiem. Pod maską znajdziemy jednostkę V6 o mocy 257 koni mechanicznych. Pojemność silnika wynosi 3,6 litra. Nad zmianą biegów czuwa sześciostopniowa przekładnia automatyczna. Ten model od wcześniejszych Town & Country odróżnia napęd. Moc przekazywana jest na oś przednią. Trzeba przyznać, że eksploatacja auta jest kosztowna. Według statystyk Chryslera podczas jazdy miejskiej pali on 13,8 litra na sto kilometrów. Rzecz jasna na trasie ten wynik wypada nieco lepiej. W terenie powinniśmy spalić nie więcej niż 9,5 litra na sto przejechanych kilometrów. Pamiętajmy, że Town & Country kwalifikuje się jako samochód ekskluzywny. Pomimo że liczy sobie już parę lat, w jego standardowym wyposażeniu znajdziemy liczne udogodnienia. Konstruktorzy wyposażyli auto w klimatyzację. Nad bezpieczeństwem czuwa pełen komplet poduszek powietrznych wspomaganych przez kurtyny boczne. Dodatkowo pracę kierowcy zdecydowanie ułatwiają takie elementy wyposażenia jak kamera cofania, czujniki parkowania oraz czujniki pomiaru ciśnienia w oponach. Interesujący jest też fakt, że systemami audio i bluetooth można sterować za pomocą komend głosowych.