Hyundai Atos

Nazwa samochodu Hyundai Atos naturalnie została zapożyczona od jednego z bohaterów powieści Alexandra Dumasa. Niestety jednak miłośnicy powieści płaszcza i szpady będą zawiedzeni. Auto dzielnie radzi sobie na drodze, ale zdecydowanie nie nadaje się do odbywania przygód. Jest to niepozorny pojazd miejski. Niewielkie gabaryty pozwalają mu sprawnie przemieszczać się w korkach oraz zdecydowanie ułatwiają parkowanie. Użytkownicy chwalą koreańskie auto również za dynamikę jazdy. Głównym zamysłem konstrukcyjnym i marketingowym producentów pojazdu było połączenie cech auta miejskiego i minivana. Niektórzy mówią, że jest to największy samochód wśród tych małych. Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na mocno zarysowany tył. Kryje on przestronny bagażnik, który w razie czego można powiększyć dzięki dzielonej klapie. Hyundai Atos w ciągu tygodnia posłuży jako środek transportowy do pracy. W weekendy natomiast zdecydowanie ułatwi robienie dużych zakupów. Kierowcy doceniają również fakt, że Atos jak na mały samochód posiada relatywnie dużo przestrzeni w środku. Wygodnie podróżuje się zarówno za kierownicą, jak i na tylnej kanapie.

Azjatycki maluch na drogach świata

Hyundai Atos został przedstawiony światu w roku 1997. Auto od dnia swojego powstania było dostępne wyłącznie w jednej wersji nadwoziowej: użytkownicy mogli nabyć samochód wyłącznie jako pięciodrzwiowego hatchbacka. Różniły się za to nazwy, pod którymi pojazd był sprzedawany na poszczególne rynki. W Polsce znany jest on właśnie jako Atos. W Zjednoczonym Królestwie sprzedawana go pod niewiele różniącym się mianem - AtoZ. W Indiach natomiast został przedstawiony jako Santro Xing. Warto też wspomnieć, że nie każde auto, które wygląda jak Atos, musi nim być. Kia sprzedawała model Visto, który pod względem konstrukcyjnym nie różni się właściwie niczym od samochodu Hyundayia. W Meksyku z kolei funkcjonowało auto Dodge'a o niemal identycznych parametrach i tej samej nazwie. Ważnym momentem w historii modelu było przeprowadzenie faceliftingu. W roku 1999 Hyundai wprowadził na rynek model Atos Prime, który zyskał o wiele większą popularność niż wersja podstawowa. Auto ma agresywny grill oraz bardziej nowocześnie skrojone przednie reflektory. Ciekawym rozwiązaniem jest też spojler - rzadkie rozwiązanie w autach typu hatchback - który nadaje sylwetce specyficznego i lekko sportowego charakteru. Atos Prime w dalszym ciągu bywa regularnie spotykany na giełdach jako samochód używany. Kierowców przyciąga stosunek wymiarów do miejsca w środku, wydajny silnik oraz oczywiście cena. Śmiało można powiedzieć, że Hyundai Atos to samochód na każdą kieszeń.

Moc i wydajność Hyundaia Atos

Podczas budowy auta Hyundai Atos konstruktorzy zdecydowanie postawili na prostotę. Pod maską znajdziemy niezbyt rozbudowaną gamę silników. Koreański producent we wszystkich modelach montował czterocylindrowe jednostki napędowe. Posiadały one pojemność jednego litra oraz moc 55 KM. Motor zamontowano poprzecznie, a moc przenoszona była na przednią oś. Na zawieszenie składają się umieszczone z przodu kolumny MacPhersona oraz ulokowana z tyłu belka skrętna. Zawieszenie kwalifikuje się jako twarde i spokojnie znosi jazdę po ""trudnej nawierzchni"". Niestety podczas przemieszczania się po drogach z ubytkami drastycznie spada komfort jazdy. Wielu kierowców skarżyło się, że odczuwają każdą dziurę pod kołami. Atosa należy pochwalić za wysoką bezawaryjność. Właśnie ze względu na relatywnie rzadkie usterki pojazd ten cieszy się znacznym zainteresowaniem jako samochód używany. Silnik oraz skrzynia biegów mogą bez napraw wytrzymać przejechanie nawet 200 tysięcy kilometrów. Należy przypomnieć, że mamy do czynienia z autem typowo miejskim, toteż uzyskanie takiego wyniku na liczniku może zająć całe lata. Niestety odrobinę częściej zdarzają się problemy z łożyskami w przednich kołach lub z aparatem zapłonowym. Warto dodać, że samochód nie posiada skomplikowanych systemów elektronicznych. Fakt ten paradoksalnie znacznie ułatwia dokonanie drobnych napraw. W przypadku awarii nie trzeba szukać mechanika, który ma wprawę w komunikowaniu się z komputerami pokładowymi danej marki. Również wyposażenie jest dosyć skromne. Auto miało być przystępne cenowo, dlatego właśnie nie należy się nastawiać na systemy usprawniające jazdę czy też elementy luksusowe.